www.dziewczynyizolnierze.fora.pl

[Angelika]

Zgadnij_kto to widze ze mamy podobne akcje,choć teraz niby juz tamta do niego tez nie pisze ale do mnie za to na gg ciagle.Ale juz wole zeby mi sie zalila niz do niego pisala ze go kocha,zeby mnie w koncu zostawil itd

[uskaxd]

Chyba każdy ma jakiś problem z bylą dziewczyna ;/ ehh
:*

[zgadnij_kto]

eh 2 dni spokoju i znw zaczela, nie bede robic z tego powodu R. awantury wkoncu to nie jego wina, pisal jej zeby sie odczepila ale kretynka nie rozumie po polsku, juz sama ie wiem co robic....

[Angelika]

Zgadnij_kto wez sprawy w swoje ręce - ja tak zrobiłam bo doszlo do tego ze nie dosc ze dzwonila i pisala to jescze przyszla !!! Byla u nas na stadionie impreza,ja odbieralam tel jego a pozniej juz bylismy w domku w lozeczku to przylazla.My wylaczylismy tel to do jego mamy i siostry dzwonila ! Wyszedl do niej ale ze byl nawiany to balam sie ze tamta moze to wykorzystac.Wiec wyszlam zaraz zje**** ją i od tamtej pory napisala jeszcze kilka smsow,puszczala sygnaly ale teraz on zmienil numer. I poki co jest ok.Tzn ona teraz pisze do mnie i jest moja niby przyjaciolka przeprasza mnie za tamto,zwierza mi sie itd...Ale ja jej nie ufam i nigdy nie zaufam bo wiem ze chciala nas rozdzielic i pewnie nadal bedzie probowala jesli tylko nadarzy sie taka okazja.
W kazdym razie nie daj za wygrana i sprobuj Ty cos z tym zrobic,albo niech wlasnie zmieni numer
Buźka ;**

[uskaxd]

łoo

a ja jestem taka zła;/ z moim się kłóce ;/ ma przyjechać w sobote..ale nie wydaje mi się żeby ybło było;/ mam dość już jego humorków;/ on ma zły dzien to cału świat ma iśc po jego myśli ;/ normalnie wysiadam już;/ i nie jest to związane nic z wojskiem..;/ wiec nie bede dobrą Natalką;/ i nie bede mu już ustępować ;/ zawiaruje z nim kiedyś ;/

[ewcia1822]

Cześć dziewczyny tak sie ciesze ze nalazłam takie forum bo poprostu cały czas mi sie chce płakać i nie moge sie na niczym skupić Mój misiek poszedł 2 dni temu do wojska do dęblina pod lublin za 2 tyg dopiero go zobacze bo przysięga ale ja juz tak strasznie tęsknie... chciałabym sie was zapytać jak to tam jest z telefonami przepustkami bo jestem na dizen dizsiejszy zielona dzisiaj musiał oddać telefon komórkowy ale czy po przysiedze jest mozliwosc ze mu oddadza?

[ewcia1822]

no i co ze świętami bożego narodzenia i sylwestrem... nie wiem jak ja to przeżyje

[Anka]

ewcia1822-z reguły jest tak, że jeśli już zabiorą tel, to po przysiędze oddadzą, tak to bywało właśnie, więc nie bój się o to, choć mój miał od samego początku tel. Co do przepustek, to zależy to od jednostki, więc nie mogę Ci powiedzieć jak często będą, bo to różnie z tym jest. Na początku, po przysiędze mój B. przyjeżdżał co miesiąc, później parę razy się zdarzyło, że nawet co 2 tyg, a już na końcu strasznie rzadko bywał w domu, bo był na poligonie i nie widziałam Go 2 m-ce. A jeśli chodzi o święta, to też różnie z tym jest, np. u mojego B. w jednostce było tak, że mieli do wyboru, jedni jechali na Boże Narodzenie, a drudzy na Sylwestra. Akurat się tak zdarzyło, że mój przyjechał na 5 dni na Boże Narodzenie, ale za to Sylwester spędził w jednostce, bo miał wartę.
No, trzymaj się kochana, będzie dobrze, oby tylko do przysięgi, a później to już zleci jak nie wiem co teraz i ja to wiem, bo przetrwałam tę długą rozłąkę i naprawdę szybko to zleciało Choć wiadomo, nie było kolorowo, często bywały te gorsze chwile, ale trzeba było się trzymać i wspierać swojego żołnierzyka na duchu, bo jemu jest jeszcze ciężej (obce miejsce, obcy ludzie), dlatego staraj się nie pokazywać jemu, jak bardzo jest Ci ciężko. Powiem jeszcze jedno- naprawdę warto było czekać

[ewcia1822]

Dzieki za otuche ... to forum mnie jakos na duchu podnosi chyba codziennie bede tutaj gryzmoliła Jak by był ten kontakt telefon to juz bym jakos to zniosła ale kurcze teraz jest naprawde cieżko a jak patrze na zdjęcie to odrazu w ryk dobrze ze mam oparcie w jego isostrach no i teraz mysle ze w tym forum jeszcze chce juz maj 2009!

[uskaxd]

Hej ewcia1822 ;** To forum dużo pomaga ;D Kontakt duż nie pomaga bo chłopaki maja złe humory.. ;/ bo to wojsko i wogóle..

Ja już mam dość kłutni ;/ Dzisiaj przyjeżdza na 5 dni i nawet nie wiem czy go zobacze ;/ bo sie z nim kłuce;/
wczoraj mi jego kolega odpisał;/ że przyjedzie na 100% ;/ ale Mój już nie mógł;/ Porażka wogóle..jaa wróciłam do domu po 3, i spałam do 8 ;/ i koniec;/ i wysiedz teraz do 14 ;| Dzisiaj z nim mnie czeka ciężka rozmowa..i mam złe przeczucia Jeszcze moja 'eks przyjacióła' namieszała ;/ Boże..nie wiedzialam że mam takie fałszywe twarze obok siebie..;/ eh ;/ a była najważniejsza..;| eh nic ino iść do poduszki i płakać ;(

[ewcia1822]

Moja najlepsza przyjaciółka tez okazała sie nie taka na jaka wygladała odkąd zaczelam chodzić z Damianem stała sie zazdrosna i teraz nawet sie czepia ze mam opis na gadu kocham cie ... to poprostu załosne i dziecinne ... Mam nadzieje ze mój pysiek nie bedzie odstawiał rzadnych fochów juz nie moge sie doczekać 5 września moze potem bedzie juz mógł miec telefon ... a wlasnie jakies 10 minut temu ktos próbował sie do mnie dodzwonic wyświetliło numer nieznany mam przeczucie ze to mój D moze to głupie ale tak mi sie wydaje do tego jak oddzwoniłam to telefon wyłaczony ... Ehh... jak ja go bardzo kocham
uskaxd nie przejmuj sie wszystko bedzie napewno dobrze a długo juz twój siedzi w wojsku?

[uskaxd]

Ja no własnie u mnie 'przyjaciolka' była zazdrosna..ale na szczescie juz nie;)
ewcia1822 - mój od Maja
Pewnie on dzwonił) Chociaż ja miałam dobrze bo normalnie od początku mógł mieć telefon i wogóle ) ;D

A jest źle..w sumie od wczoraj jest:( Dzisiaj miał przyjechać, dzowniłam od 12 o wyłączył telefon..akurat wiedzialąm że jak przyjedzie to o 14:11 ma mpk, a akurat mam dobrego kolege od Mojego K ze 'wsi" ;D a on też jechał do mojej przyjaciołki (innejxD) to mi napisał czy jedzie z nim, ale nie;| wiec dzwoniłam dalej a on miał wyłaczony telefon, wkoncu mi napisał sms "co chcesz" i wogole ze mam mu dać spokój;/ itp ;/ czułam się jak nie wiem co;( jak jakaś rzecz;( Potem zadzwonił to obiecał że przyjedzie do mnie wieczorem, godzine temu pisałamz nim na gg..to tak jakbyśmy nie byli już razem:( i mówie mu że przyjade do niego a ten że nie, on idzie pić i wogóle.;( ale dzwonil potem i z nim pogadałam...owszem idzie pić..i ma plany jechac na dyskoteke, a jak pojedzie to ja z nim nie ebde ;( bo on wie że ma zakaz jezdzenia bezemne;( jest tak blisko a jednak tak daleko..Wybrał picie i kolegów zamiast mnie..wiem że zawaliłam:( po raz kolejny ten sam błąd..głupie pytanie które go urraziło;( Ale obiecał że przyjedzie jutro po 14 tylko że ten czas tak sie ciągnie;( Jak mi się płakac chce..;( Boli mnie jego zachowanie..on potrafi tak ranić..jutro jak z nim bede rozmawiać to chyba całą Skawine (moje miasto ;D) zapłacze..;( eh ;* I musiałam się wyzalić ;*

[ewcia1822]

o kurcze to rzeczywiście... Ja z moim dobrze żyjemy wsumie to jestem jego pierwsza taka powazna dziewczyna juz prawie 9 miesiecy jestesmy razem no mi pierwszej powiedział ze mnie kocha Co do dyskotek to ja mam zakaz chodzeni bez niego i mam siedziec i sie uczyc tylko Bardzo go kocham i mam nadzieje ze wszystko sie ułoży również miedzy wami a długo jestescie razem?

[uskaxd]

Mi powiedzial drugiej ;/

yy my gdyby nie przerwy (2) byłby rok za 3 tygodnie a tak to już na serio bez przerw to 5 miesięce wczoraj były
Ja na dyskoteki moge jezdzić, ale on wogóle zakaz..bo wlasnie dwa razy na dyskotece za dużo wypił i z jakimiś dziewczynami był No on twierdzil że wtedy nie byliśy razem jeszcze ale ja myslałam inaczeeej ;| tak więc przez niego dużo wycierpiałam już ;/ ale wiem że dla niego warto..bo jak jesteśmy we dwoje to się stara i wogóle, tylko to wojsko zmienia ludzi.. :/ W sumie godzinke temu mi wysłał buziaka ;D tak wiec wiem że nie bedzie tak źle, tylko kurde tak się boje ;( Ma zakaz picia bezemnie, znaczy przy mnie może pić, ale jak mnie nie ma to nie;/ a poszedł gdzieś..ale nie bede dzwonić do niego..jutro mu wszystko wygarne w oczy..bo przez telefon i gg to nie to samo;/
;*

[ewcia1822]

yhmmm wygarnij wygarnij Ale co do tego że wojsko zmienia ludzi to sie nie zgodze mam sąsiada naprawde porządny chłopak jaki był taki jest nawet po wojsku... a ja dalej odliczam do 5 września tesknie coraz bardziej nie wiem jak wytrzymam 9 miesiecy :/ Ale mój D mi powtarzał zanim poszedł ze bardzo szybko zleci zanim sie oglądniemy i obiecał ze bedzie czesto przyjezdzał... A włąsnie Ania dowiedziałam sie ze on jest na lotniczym i tam nie ma poligonu to moze nie bedzie sytuacji ze "zaginie" na 3 miechy... :/