www.dziewczynyizolnierze.fora.pl

[emilaaa]

no nam został jeszcze urlop i sie bardzo ciesze że będzie i chren tam że będzie szkoła

[zgadnij_kto]

hmm... ciekawa jestem jak u Was jest z zazdroscia, bo ja ostatnio usłyszałam przez przypadek rozowe R. z jego kolega, o jakiejs ich wspolnej znajomej ktora ostatnio do niego pisze smsy, coz osobiscie jej nie znam ale alkurat jej nazwisko obiło mi sie o uszy a opinia o niej nie jest zbyt chlubna, coz nie ukrywam ze pozniej sprowokowałam rozmowe na ten temat (tak czysto teoretycznie) jestem go pewna a jaednak jakies ziarenko tego zostało........

[emilaaa]

hm ja nie powiem jestem zazdrosna ale jakos dajemy rade... nie powiem mialam problem bo taka panienka do niego sygnaly puszczala itd niby kolezanka... kiedys cos moj B robil a ja se przegladalam jego stare foty i w pudelku byl list od niej... powinna bylam go nie czytac ale jednak... i to nie bylo zwykle kolezenstwo...
i dlatego ja go samego nie puszcze do suchacza do kolegow bo stamtad jest ta panienka... wiesz jemu ufam ale innym nie ...ani kolegom, ani panienkom a jakbym go puscila to bym ohuja** z nerwow i myslenia o tym

[zgadnij_kto]

hmm...ja R. ufam ale jakbym zobaczyła ze cos jest nie tak i jakas Ona cos kombinuje to raczej nie pusciłabym tego płazem, poprostu troche mnie to zdenerwowało, a z tej ich rozmowy to wywnioskowałam ze to tez nie była tylko zwykła znajomosc na kolezenskiej stopie, zdaje sobie sprawe ze R. ma mnostwo kolezanek, coz taki typ człowieka ale tym akurat sie nie przejmuje, ale coz jakis cien tego został, a nie chce Go o to wypytywac przynajmniej na razie.....

[Angelika]

Powiem Wam ze ja jestem cholerniwe zazdrosna,szczegolnie o jego byla ktora ciagle do niego wydzwania i pisze mnostwo smsow;/ On jej niby pisze ze nie hce miec z nia nic wspolnego i ze ma dziewczyne a jekj nie chce znac ale ons swoje ;/ ;/; /no dziala mi trak na nerwy ze jak bym mogl;a to bym ja oskubala...wrrr...I jeszcze bezczelnie pisze do jego siostry zeby jej napisala kiedy Mariusz przyjedzie to ona do niego przyjedzie porozmawiac bo on jej powiedzial ze nie ma zamiaru sie znia widziec i jechac do niej.

[zgadnij_kto]

takie babska sa najgorsze;/

[zgadnij_kto]

i nie wiadomo co z nimi zrobic

[Angelika]

daju spokoj....ja chce mu ufac i wierzyc ale momentami juz sama nie wiem no...Bo mi nie pozwolil odebtrac telefonu i przy mnie tez nie odbiera..Tzn twierdzo ze on od niej wogole telefonow nie odbiera itd

[zgadnij_kto]

szczerze ja R. ufam i nie chce wiedziec jakie smsy dostaje od innych panien i czy do niego dzwonia, boje sie poprostu ze wejdzie mi to w nawyk i zaczne Go sprawdzac,a to na dłuzsza mete nie ma sensu..... mowi ze tylko ja sie licze wiec w to wierze, nie mam podstaw zeby nie wierzyc pozatym wie ze zdrady nie wybacze wiec nie mam sie co martwic ze tak daleko by sie to posuneło ale jednak jest to denerwujace jak ktos wypisuje do Twojego faceta ....

[Angelika]

No wlasnie o to chodzi....Moj tez mi mowi ze top ja jestem najwazniejsza i jego nie obchodzi kto i co do niego pisze...Ale to jest denerwujace!Bo skoro dz****wie ze ma dziewczyne to moglaby sobie odpuscic;/

[Angelika]

Oki uciekam sie uczyc bo jutro 3 sprawdziany ;/ trzymajcie sie :* Pozdrowionka

[zgadnij_kto]

no chyba ze chce go odbic to wtedy inna sprawa, tylko wtedy najlepiej nie robic o to awantury i zachowac spokoj....to cholernie trudne, ale wkoncu on nie jest niczemu winny
takim to normalnie nakopac jak nic...... swoja droga ciekawe co by zrobiła jakby sie z nim spotkała i ty tez bys tam była 'przypadkowo'

[zgadnij_kto]

zycze powodzenia

[emilaaa]

ja nie wiem co bym takiej zrobiła... a ja sie ze swoim poklocilam... wyszlam z kumpela bo ma w sobote studniowe i poszlysmy do solarium i do jej ciotki i kupilysmy piwko i na dworzu je wysaczylysmy ale on oczywiscie jakies male ale i w koncu sie wkurzyl,,,napisal ze jego to nie interesuje co robie itp i wybuchlam ze jak go nie interesuje to niech sie nie oyta.... no i kolejna godz nic nie pisze....eh faceci

[ona18]

hmm mój Skarbek jak był ostatnio na przepustce spotkał sie ostatnio z byłą narzeczona. powiedział mi o tym dopiero po spotkaniu. mówi ze mnie kocha i jestem najważniejsza. nie jetsem zła na niego tylko mi przykro że mi wcześniej nie powiedział.