www.dziewczynyizolnierze.fora.pl

[zgadnij_kto]

zgadzam sie z animod, tylko rozmowa inaczej to wszystko bedzie sie pogłebiac, ale z drugiej strony jak cały czas bedziesz zyc 'pod dyktando' jego kolegów to zwariujesz. A tak pozatym to stwierdzenie ze Cie oleje i zrobi sobie gej party było całkowicie ponizej pasa, jka dla mnie to on probuje Cie straszyc....
a jesli chodzi o ta hmm...oziebłosc to wydaje mi sie ze poprostu jestes juz zmeczona to walka z nim, ale wiesz ja moge nie miec racji...
Ja wiem ze nie bede miec problemow z kolegami R.... ustalilismy pare szczegółow dotyczacych tej kwestii i jest dobrze, pozatym on dobrze wie ze ma mi sie nie pokazywac na oczy pod wpływem alkoholu (tzn. w duzych ilosciach)

[emilaaa]

moze jakos podswiadomie mysle o tym poligonie... bo jest juz jutro a w niedziele nasza pierwsza wspolna rocznica i go nie bedzie...
tak jak go nie było na moich urodzinach....

[zgadnij_kto]

oj beda nastepne rocznice i urodziny...trzeba to przetrwac...

[emilaaa]

wiesz zgadzam sie z tobą że jestem zmęczona... bo nie mam sił ... mam dość bo gdy zbliża się pjtka lub jest to tylko patrze na telefon jego co by zaraz który nie zadzwonil albo lukam przez okno czy na horyzoncie nie ma ktoregos samochodu...

ale zawsze jak ma pjtke to oni dzwonia a ten im sie tlumaczy a bo mialem auto zepsute a bo musialem mamie w domu pomoc itd ale mnie to wkurza bo chyba wiedza dlaczego nie pojechal albo ixh nie zaprosil ale co tam z ich strony juz zaczyna sie jakies zyganie typu:a) miales pjtke i nic nie mowiles?
b) czemu nie przyjechales? dawaj teraz do nas i juz
c) kiedy w koncu przyjedziesz i sie najebie**

i wiele wiele innych :/

[zgadnij_kto]

zawsze moze powiedziec ze sie naj**** jak wydzie, kurcze niwe wiem dokładnie co o tym mylec bo ni byłam w takiej sytuacji, ale sprobuj mu wylaczyc telefon jak z im bedziesz na pj

[emilaaa]

jest jeszcze domowy:/ eh juz ja cos wymysle...

jeszcze stalke od 18stej do 22 wział... jak dla mnie nie potrzebnie....

[zgadnij_kto]

oj moze nie bedzie tak zle.
...........hmm...domowy wystarczy zle odłozyc słuchawke i bedzie zajety lub tez go wyłaczyc

[emilaaa]

to nie takie łatwe jego siostra z włoch prawie codziennie do matki dzwoni...

[zgadnij_kto]

no to faktycznie.....lipa...

[emilaaa]

i juz go nie ma i 15 dni bez widzenia siebie...

[emilaaa]

wlasnie wrocilam... bylam na miescie...widzialam jak jechal.... az sie pooryczałam

[emilaaa]

EH I BYLAM SOBIE NA PIWKU I WROCILAM... I JEST MI SMUTNO ZE GO NIE MA

[Angelika]

Emilaaa ale Ty go mialas prawie caly czas....Tzn mieliscie stalki,itd... Tazke i tak nie jest zle,Spojrz na to z innej strony...Inne nie wida swoich facetow baaaaaaaardzo dlugo i tzeba to wytrzymac.Ja przez pol roku widzialam mojego miska dwa razy.

[emilaaa]

wiem ale jak bys go tu miała to 15 dni dla ciebie były by ciężkie... i nie moja wina że ja go tu mam... zgłosił się na ochotnika i miał prawo se wybrać...więc takie życie

[Angelika]

Ale ja nie mowie ze Twoja wina...Po prostu mowie ze do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic i uwierz mi ze 15 dni szybko minie Trzeba do pewnych rzeczy nabrac dystansu...To nie latwe wiem o tym ale dwa tyg wytrzymasz..Dasz rade.