 |
www.dziewczynyizolnierze.fora.pl dziewczyny żołnierzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uskaxd
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 13:43, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
no to jest kurda najważnieszje ;p
u mnie przyjaciołki mama jej chłopaka nie zabardzo tak ;/
i u kuzynki to samoo ;/ to się bałam troszku ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelika
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 14:56, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz moja mama po akcjach mojego M**** towogole nie chce zebym ja sie z nim spotykala...Praktycznie nie wie ze ja nadal z nim jestem.Ona uwaza ze on jest nie dla mnie bo pije, itd....Takze z tym mamy przefikane ale jego mama bardzo za mna jest. Jak jakos nie przyjde nieraz do niego to dzwoni czy cos sie stalo,czy mi cos powiedzial czy sie poklocilismy Ogolnie bardzo dobry kontakt z nia mam Ostatnio nawet jej prasowalam bo bylam u mojego misia na noc i po remoncie jest takze posprzatalismy z nia a pozniej zaslony jej prasowalam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uskaxd
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 20:26, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
OoOO
To widzę że tylko z Twoja mamą problem, no ale nie dziwie się z jednej strony bo chce dla Ciebie jak najlepiej;)
A u mnie porażka ;((
Boo w końcu muszą nadejść złe dni;(
eh.. (
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dziewczyna22
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 12:44, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze tydzień i już na zawsze razem!!! Nie macie pojęcia jak się ciesze, że to już koniec tej rozłąki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uskaxd
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 7:21, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
oj strasznie ci zazdroszcze (
A czemu nie może być u mnie dobrze? Mój jakiś zrezygnowany..chce sobie zrobić przerwe bo nie zobacze go miesiąc bo jedzie do Warszawy na 11 Listopada
I wie że będziemy się kłucić i wyskoczył wczoraj z tą przerwą (
Ehh ;( Ja mu jej nie dam..nie ma szans..ale widze po nim że jest coś nie tak..jak mi odpisuje i wogóle..eh:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelika
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 14:34, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Facetów często nie da się zrozumieć... ;/
Co do moej mamy to też w sumie mnie to nie dziwi, i powiem szczerze że jeśli on będzie pił tak jak kiedys i nie zmieni się to niestety ale bedę musiała odejśc no bo już niedługo 20 i w sumie taka niewiadoma na przyszłość już męczyć zaczyna....Ale jestem dobrej mysli poki co
Uskaxd spróbuj z nim szczerze pogadać...Dlaczego chce tej przerwy...Czy cos się zmieniło z jego strony i poproś żeby był z Tobą szczery...
Zobaczysz że będzie dobrze ;***
Dziewczyna22 wyobrażam sobie jak jesteś szcęsliwa bo pamietam jak bardzo happy ja bylam jak moj zolnierz wracał już na stałe )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uskaxd
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 15:00, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No więc dzwoniłam dzisiaj do niego i że on nie chce tej przerwy i nie wie czemu tak napisał..
ma zadzwonić za godzine bo idzie na pierdol****oną stałke ;(
Kuuu***rwa ;/ :[
boże mam tak zły dzień od rana, wogóle nie mogę sobie znaleść miejsca,,wszystkiego myśli wokół niego..
Powiedział normalne że mnie kocha i wogóle, ale czuje jakbym nie miała chłopaka..sms proste, odpowiada mi tylko na pytania..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uskaxd
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 15:04, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No więc dzwoniłam dzisiaj do niego i że on nie chce tej przerwy i nie wie czemu tak napisał..
ma zadzwonić za godzine bo idzie na pierdol****oną stałke ;(
Kuuu***rwa ;/ :[
boże mam tak zły dzień od rana, wogóle nie mogę sobie znaleść miejsca,,wszystkiego myśli wokół niego..
Powiedział normalne że mnie kocha i wogóle, ale czuje jakbym nie miała chłopaka..sms proste, odpowiada mi tylko na pytania..
a nie jak na początku że zasypywał mnie smsami
i jak kiedyś co dwa dni musiałam wykupować pakiet tak teraz co tydzien ;/ czy nawet dłużej..
Ehh ;( I jeszcze cholerne jest to że nie zobaczę go miesiąc..
Ale jeśli dalej będzie traktować mnie ajak koleżanke to ja mimo to że go kocham i będę cierpieć to z nim skończe..bo to on się powinien starać a nie ja..
Przetrwalam 7 miesięcy..z jego humorkami..
tyle łez wszystkiego ;( A on w stosnku do mnie jest obojętny
ja wiem że jest mu cięzko w wojsku a świat nie kręci się wokół niego i mi też jest ciężko bez niego..jak kolezanki mówią że po szkole idą do chłopaków i wogóle..
A ja o głupi telefon musze się od niego domagać, ale żeby odebrał go chociaż, czy żeby wyszedł na pole i zadzwonił do mnie ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelika
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 15:17, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kochanie moje...;**** Wiem co czujesz...Ja też tak miałam wiele razy ale poczekaj...Teraz jest najgorszy czas w wojsku...Przeczekaj to i zoabzcysz jak będzie po jego powrocie...Nie podejmuj pochopnych decyzji bo później bedziesz żałowała a może być już za późno ;(
Ja wiem że z tym jest ciężko bo uwierz że przechodziłam przez to a mój M**** ma naprawdę ciężki charakter...
I też czasem dzwonilam a on nie raczył odebrać a poxniej jakos bezsensu sie tlumaczył...Ale czasem jest tak że nie mogą,albo po prostu nie chce uim się już lecieć gdzieś gdzie będą mogli chwilę spokojnie porozmawiać...
Mówię Ci przeczekaj...
Albo inny sposób....Nie odzywaj się do niego przez jakiś czas.To bedzie trudne ale spróbuj...On wtedy się zorientuje że coś jest nie tak bo nie ma od Ciebie znaku zycia...I wtedy też powinien sporo zrozumieć...Ja tak teraz zrobilam z moim M*** jak mieliśmy kryzys....
A miałam tak jak był w wojsku...Tyle że on się wtedy nie odezwał pierwszy...Wiec po tygodniu czy 5 dniach napisalam mu ze dla mnie to nie ma sensu bo skoro on sie nie raczy odezwac dopoki ja tego nie zrobie to ja z tego zwiazku rezygnuje bo nie bede cale zycie ja sie starc o to zeby bylo ok.Bo jemu tez na tym powinno zalezec...No i pozniej już było dobrze
Także sprobuj tego....Nie daje gwarancji ze podziala ale moze cos zmienić ;**
Trzymaj sie kochana ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uskaxd
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 19:13, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No dzwoniłam do niego..to że ona nie wie co się dzieje z nim..
i teraz już dzwoniłam i idzie do kina z kolegami i ma do mnie potem zadzwonić..zobaczymy..
Ale jeśli nie zadzwoni, albo jutro będzie tak samo..to zrobie wszystko żeby się do niego nie odzywać..i nie napisze..zobaczymy co będzie;**
Dziękujee Koochanie:* ja nie wiem co bym zrobiła gdyby nie Ty i wogóle to forum ;* jak tu się pisze to jakoś lżej na sercuu :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uskaxd
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 10:20, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ojj ;d u mnie o niebo leeepieej;))
Wczoraj była jeszcze masakra ;/ cały dzień się do niego próbwałam dodzwonić a ten e odbierałam i tylko dostawałam sms ' zadzwonie później' i 'nie moge teraz gadać' ;/
Się grubo wkurzyłam;/ wieczór cały przeryczałam..wkoncu wziełam taty telefon i dzwoniłam ale nie odbierał ;/ za 5 razem odberałam to powiedzialże zaraz zadzwoni ;/ i czekalam z 30 min ;/ Zadzwonił i pytam sięgdzie jest a on że na miescie i że ma stałke do 12 w nocy..w sumie się zdziwiłam że nie wypił żadnego piwa i wogole;p i że do 12 stałka ;p jeszcze w piątek..no ale ja mu mówie że w sobote (dzisiaj) ;d ide na impreze do koleżanki, a on że się będzie nudził a ja że przecież malo teraz piszemy więc co za różnica..a on że jest w kRakowie i czeka na busa do mnie ;D :* i przyjechał po 22 Przeprosił za wszystko, że miał 'okres' .. i że nie mógł by ze mną zerwać bo za dużo z nim przeszłam, za bardzo się zaangazowałam, za dużó mu wybaczalam i za bardzo się staaram ;d szkoda że on tak nie robi no ale cóż..mężczyzna..no i ja mu powiedziałam ze miałam z nim zerwać bo zachowywał się jak ostatni idiota..że mialam dość, płakałam cały czas przez niego i woogole..no i tak z nim pogadałam...no ale nie mogłabym z nim zerwać mam nadzieję ze będzie wkońcu lepiej :**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelika
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 11:29, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ciesze sie bardzo ze sie ulozylo ))
Ja powiem Ci ze po akcjach mojego skarba ostatnio mu nie ufam...wiesz jak bylo wtedy co pisałysmy...Niedawno powtorzył to wszystrko i teraz jest mi ciężko strasznie bo nie da się tak długo...Ale on wie ze zawiodl mnmie wiele razy i dlatego mu nie wierze...Powiedzial ze to sie zmieni,ale nie wiem czy ja bede potrafila kiedykolwiek mu zaufac...
Wczoraj mielismy powazna rozmowe....Powiedzialam mu ze nie wiem czy chce byc z Nim jeszcze po tym wszystkim,bo ja juz nie mam sily zeby ciagle mu wybaczac i czekac jak on sie znmieni...To powiedzial mi ze on chce zeby bylo normalnie zebym byla z nim szczesliwa...A jesli nie bede potrafila byc szczesliwa z nim to zebym go zostawila i byla z kims innym ale z kims takim kto bedzie mnie kochal tak bardzo jak on...;(( Poplakalismy sie oboje,pogadalismy i stwierdzilismy ze za duzo zed soba przeszlismy zeby tak po prostu sie rozstac i probujemy ulozyc to nasze zycie jakos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dziewczyna22
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzesze
|
Wysłany: 12:39, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze dziewczyny jak czytam te wasze wypowiedzi to myślę sobie że ja naprawdę jestem szczęściara bo jak na razie to jeszcze nie mieliśmy z moim M. żadnego kryzysu jak jest w wojsku i chyba już żadnego nie będzie bo to już prawie koniec tego wszystkiego( 03 do końca). My ogólnie prawie wcale się nie kłócimy a już sporo czasu jesteśmy razem bo to już 6 lat, przez pierwsze dwa lata były a teraz o takie duperele tylko. Trzymam za Was kciuki....!!!1
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uskaxd
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 10:11, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Angelika - oj..no kurde, tak źle i tak nie dobrze nie ;/ Kurczę:* ale wszsystko się musi ułozyć prawda? ;* Bo szczęśliwa możesz być tylko z nim! ;* i wiesz co? zaprowadź go na ta terapie! Bo gdy lecą łzy to znak że zaraz przyjdzie szczęśćie ;*
Dziewczyna22 - oj to znalazłas jakiegoś ideała )
No u mnie to tak co dwa tyg. musimy się pokłucić jak jest w wojsku ;// Ale jak jest obok mnie czy coś to takie chwilowe fochy ;p
A 6 lat to już dużo i znacie się dobrze to i wiecie czego unikać )
Oj 3 dni ;d jak ja bym, chciała już tak powiedzieć że jeszcze 3ddc ;d ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelika
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 14:11, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A u mnie wszystko się wali... ;((( Właśnie zmarł mój dzadek....Najważniejsza osoba w moim życiu...To on mnie wychowywał razem z babcią...A teraz zmarł...;(((( Nagle,nie chorował....Pojechał do pracy i już niej nie wrócił... ;(((
Mój tata z babcią pojechali po wyniki sekcji zwłok...Nie wiem co mam ze sobą zrobić...
Na szczęście mam swojego skarba przy sobie,tzn nie calkiem bo wiadomo ze nie przyjdzie do mnie ale dzisiaj sie z nim spotkalam i czuje sie o niebo lepiej...Zdaje sobie sprawe ze po pagrzebie bedzie najgorzej i cholernie sie tego boje ;(((
Życie jest tak kruche że brakuje słów ;(((
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|